W tamtym roku miałem dwa główne postanowienia. Chciałem schudnąć i być bardziej dla ludzi. Drugie postanowienie za chwilkę wyjaśnię jednak chciałbym zacząć od pierwszego. Wiele osób stara się zrzucić zbędny balast. W XXI wieku mamy do czynienia każdego dnia z żywnością pełną chemii i co za tym idzie bardzo wpływającą na naszą budowę jak i samopoczucie. Dlatego przyjąłem rygorystyczne metody. Zacząłem od siłowni na przełomie marca i kwietnia. Jednak to był strzał w piętę, ponieważ mam problem z kręgosłupem i każdy tydzień spędzony na siłowni kończył się wizytą u masażystki i nastawianiem kręgów. Sam nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Przecież czary mi w tym nie pomogą bo to by było zbyt proste i dziwne. Dlatego zacząłem biegać. Na początku było ciężko ale po miesiącu mnie to wciągnęło. Nie wyobrażałem sobie dnia bez biegania. Deszcz, upał czy mróz nie stały się przeszkodą do niczego. Z takim właśnie podejściem straciłem 20 kilogramów masy. Czuję się aktualnie wyśmienicie i dbam o to co jem i staram się codziennie ruszać jak najwięcej.
Kolejną rzeczą było to aby być bardziej dla ludzi. Chodzi tutaj o nic innego jak o to aby się udzielać. Pomagać innym. Być bardziej otwartym na świat i na ludzi. Czy mi to wyszło ? Tak wyszło mi. Może nie tak jak sobie to wyobrażałem ale powiedzmy w 85% zostało to zrealizowane.
Teraz nadszedł czas na nowe postanowienia i nowe wyzwania. Na pewno nadal zamierzam dbać o siebie i być taki jaki jestem czyli sobą. Przez adwent postawiłem sobie ogromny cel. Chciałem rzucić gry internetowe. Chciałem więc to zrobiłem. Dzisiaj się zaczyna 7 tydzień bez grania. Najgorsze były pierwsze trzy tygodnie. Z pewnością moim głównym celem będzie zdanie matematyki rozszerzonej na 60%. Już od sierpnia działam w tym kierunku i jakoś to idzie. Powoli bo powoli ale wierzę, że mi się uda. Musi się udać !
Myślę, że taki post o mnie przypadnie Wam do gustu. Nie lubię pisać o sobie publicznie ale tym razem zrobiłem wyjątek.